Polskie Towarzystwo Astronomiczne będzie czuwać nad warstwą programową działalności wszystkich naszych Astrobaz Kopernik. Samorząd województwa porozumiał się także z samorządami lokalnymi co do utrzymania ich infrastruktury na odpowiednim poziomie. Wkrótce ruszą niezwykle ciekawe warsztaty i zajęcia naukowe. Samorząd województwa przeznacza na ten cel w najbliższym czasie 1,5 mln złotych.
– Nie wszystkie astrobazy funkcjonowały na tym samym poziomie, dlatego samorządowcy zobowiązali się do ich reaktywacji. Jesteśmy w momencie odnowy tego wyjątkowego projektu i cieszę się, że mamy zarówno środki, jak i zaangażowanych ludzi – podkreślił podczas dzisiejszej (28 marca) ceremonii podpisania umów w tej sprawie marszałek Piotr Całbecki.
– Toruń jest ważnym krajowym i europejskim ośrodkiem astronomicznym. Liczymy, że uda się wykorzystać ten potencjał, by zainteresować astronomią wielu młodych miłośników nauki – mówił prezes Polskiego Towarzystwa Astronomicznego prof. Marek Sarna.
Stronami podpisanych właśnie umów są Polskie Towarzystwo Astronomiczne, marszałkowskie Kujawsko-Pomorskie Centrum Edukacji i Innowacji w Toruniu oraz dwanaście kujawsko-pomorskich samorządów lokalnych (gmina Unisław, gmina Zławieś Wielka, gmina Gostycyn, Gniewkowo, Kruszwica, Dobrzyń nad Wisłą, Rypin, powiat brodnicki, powiat świecki, powiat inowrocławski, powiat radziejowski i powiat żniński).
Zgodnie z ustaleniami Kujawsko-Pomorskie Centrum Edukacji i Innowacji zatrudni i opłaci nauczycieli koordynatorów w Astrobazach Kopernik w całym regionie, którzy będą realizować spójny program zajęć edukacyjnych dla uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych. W ramach projektu przewidziano również organizację pikników astronomicznych oraz szkolenia dla nauczycieli.
Kujawsko-pomorska sieć astrobaz powstała 15 lat temu w ramach marszałkowskiego projektu finansowanego z puli programu regionalnego opartego o środki unijnej polityki spójności.
Zobacz też: Astrobazy na wakacje
Biuro Prasowe Urzędu Marszałkowskiego
2 1
Katotalib Całbecki kupił sobie właśnie z publicznych pieniędzy pałacyk. Podobnie jak - nie sądzę nic - prowadzi rozległą politykę międzynarodową.
Skromny zakup to salon z marmurowym kominkiem, gabinet, jadalnia, oddzielna kuchnia z tarasem, sześć sypialni, trzy łazienki. I antresola z dwoma pokojami biurowymi. Secesyjna willa w atrakcyjnym miejscu Brukseli stała się własnością Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu. Ta zabytkową kamienicę o powierzchni przeszło 600 metrów kwadr., kosztowała NAS 1,55 mln euro, czyli prawie 6,5 mln. Roczny koszt utrzymania hoteliku dla katotaliba to ok. pół mln zł.
Katotalib ma też inne sukcesy. W roku ubiegłym zorganizował kolację na 500 osób u sióstr Nazaretanek w Rzymie. Przyjęcie z okazji Święta Niepodległości fundowało Kujawsko-Pomorskie pod patronatem ambasadora Watykanu- czyli MY.
Wśród gości byli przedstawiciele korpusu dyplomatycznego akredytowanego przy Stolicy Apostolskiej, władze watykańskiego Sekretariatu i Kurii Rzymskiej, Zakonu Kawalerów Maltańskich, a także "reprezentanci świata nauki, mediów, duchowni oraz przyjaciele Ambasady".
Całbecki zdobył też rozgłos za sprawą planów budowy w 2025 r. pełnomorskiego jachtu za minimum 12 mln zł, (ale mówi się raczej o 25 mln), który ma pływać nie tylko po Bałtyku, ale również po Morzu Śródziemnym. Końcowy odbiór żaglowca o długości 30 metrów zaplanowano na 2027 r.
No i kilka lat temu zakupił był handlarz prom Flisak za 25 milionów, niestety nie pływa. Pech.