Imię doktor Wandy Błeńskiej, związanej z naszym regionem lekarki i społeczniczki, nosi od dziś (22 grudnia) nowy pawilon oddziału zakaźnego w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu. Poświęconą Dokcie tablicę w kompleksie lecznicy odsłoniła dziś (22 grudnia) jej przyjaciółka Beata Chomicz w asyście marszałka Piotra Całbeckiego, przewodniczącej sejmiku województwa Elżbiety Piniewskiej, biskupa toruńskiego Wiesława Śmigla oraz dyrekcji lecznicy i kierownictwa jednostki.     

- Wanda kochała swój zawód, wykonywała go z wielką miłością. Kochała ludzi, szczególnie tych cierpiących, którym oddała całe swoje życie. Tak rzadko się zdarzają tak piękne, tak czyste postaci, takie, których nawet nikt z nas nie śmiałby myśleć, żeby naśladować. Moglibyśmy najwyżej troszeczkę z tego wziąć - z tego jej zaangażowania, z jej miłości do wszystkich, do wszystkiego. I myślę, że właśnie to jest świętość – tak „Matkę Trędowatych”, honorową obywatelkę Ugandy, scharakteryzowała pani Chomicz w wywiadzie dla portalu informacyjnego samorządu województwa Kujawsko-Pomorskie.pl.

- „Najlepszym lekiem jest miłość” – ta sentencja to cytat z wypowiedzi doktor Błeńskiej. Życzę personelowi szpitala i oddziału, by ta piękna postać inspirowała państwa w pracy, a pacjentom była gwarancją, że są w dobrych rękach – mówił w swoim wystąpieniu marszałek Piotr Całbecki.

- Potrzeba nam pięknych ludzi, Wanda Błeńska właśnie takim człowiekiem była – stwierdziła występująca po gospodarzu województwa przewodnicząca Elżbieta Piniewska. - Wierna wartościom, zostawiła nam przesłanie, by być ze skrzywdzonym, strudzonym, cierpiącym. Myślę, że oprócz miłości ważnym lekiem jest uważność. Życzę pracującym tu lekarzom, by z uważnością pochylali się nad pacjentami. „Bądź wierny Idź” – napisał w „Przesłaniu Pana Cogito” Zbigniew Herbert. Idźmy drogą, którą wyznaczyła doktor Wanda Błeńska.  

Wanda Błeńska (1911-2014), polska lekarka, która rozpoczynała karierę zawodową jako stażystka w toruńskiej lecznicy miejskiej, a po zakończeniu drugiej wojny światowej została jej pierwszym dyrektorem, znana jest szerzej ze swojej działalności w Ugandzie, gdzie w latach 1950-1993 stworzyła i prowadziła nowoczesny ośrodek leczenia trądu. Kiedy rozpoczynała swoją misję w Afryce trąd był w tamtym rejonie świata chorobą praktycznie nieuleczalną i budzącą lęk, a dotknięci nim ludzie spychani na margines społeczności i izolowani. Dokta, bo tak ją nazywali współpracownicy i pacjenci, poświęciła ugandyjskiej placówce większość życia. W Kujawsko-Pomorskiem obchodzimy Rok Wandy Błeńskiej.

Pawilon oddziału zakaźnego, przeznaczony dla trzech niezależnych odcinków zakaźnych oraz dla poradni przyszpitalnych, ma na trzech kondygnacjach powierzchnię ponad 8 tysięcy metrów kwadratowych, jego kubatura przekracza 45 tysięcy metrów sześciennych. Na poziomie parteru łączy się z budynkiem głównym szpitala. W obiekcie zainstalowano m.in. nowoczesną antydrobnoustrojową śluzę dekontaminacyjną, która oddziela oddział od pozostałych części szpitala. Przez to urządzenie, wyposażone m.in. w lampy emitujące promieniowanie ultrafioletowe, generatory mgły dezynfekcyjnej, nawiew powietrza i system filtrów, przechodzi pracujący tu personel. Osobna komora śluzy jest przeznaczona dla dostarczanych na oddział leków, posiłków i innych materiałów oraz do wywożenia z oddziału materiałów tu używanych, które zawsze (niezależnie od aktualnej epidemii) należy uznać za potencjalnie zainfekowane.

Autorem odsłoniętej dziś tablicy jest toruński rzeźbiarz Zbigniew Mikielewicz.

Imię doktor Wandy Błeńskiej nosi też od niedawna nowe skrzydło Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu, w którym funkcjonują m.in. oddział udarowy, oddział neurologiczny, odział przeszczepowy i pracownia biologii molekularnej. Inwestycja została sfinansowana w ramach naszego Regionalnego Programu Operacyjnego (RPO) 2014-2020.

Zobacz Doktor Błeńska – dobry duch toruńskiego Szpitala Miejskiego

Beata Krzemińska

rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego