Zamknij
10:36, 19.11.2024

Wicemarszałek województwa Zbigniew Ostrowski odwiedził w piątek (15 listopada) w Bydgoszczy Janinę Wiśniewską i Irenę Reszkowską, którym z okazji setnych urodzin wręczył Medale Marszałka Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis. Nestorki z uśmiechem odebrały również życzenia i piękne kwiaty.

Irena Reszkowska urodziła się 31 października 1924 roku w Brodnicy jako jedno z pięciorga dzieci Apolonii i Bolesława Małkowskich. Jej rodzice prowadzili w Brodnicy piekarnię, a pani Irena w tym czasie uczęszczała do brodnickiej szkoły powszechnej. W trakcie II wojny światowej, aby uniknąć przymusowej pracy na terenie Niemiec ukrywała się przez dwa lata u rodziny, ale kiedy niemieccy okupanci zagrozili konsekwencjami wobec najbliższych jej osób, musiała się ujawnić. Została później skierowana do pracy w fabryce sera pod Kwidzynem. Po wojnie zamieszkała z mężem Henrykiem Reszkowskim w Bukowcu (powiat świecki). Po kilku latach przeprowadzili się do Świecia. Pani Irena zajmowała się wychowaniem pięciorga dzieci i prowadzeniem domu. Nestorka jest dziś pod opieką syna w Bydgoszczy. Lubi czytać, oglądać wiadomości telewizyjne i seriale oraz spacerować. Wynikami badań może zawstydzić młodszych członków rodziny. Jest zdrowa, uśmiechnięta i zadowolona, że w takiej kondycji doczekała setnych urodzin.

 

Janina Wiśniewska przyszła na świat 2 listopada 1924 roku w Buszkowie (powiat bydgoski). Jej rodzice – Bronisława i Antoni Kaliszewscy – wychowali pięcioro dzieci. Pani Janina uczęszczała do szkoły w Buszkowie, a w czasie II wojny światowej została przymusowo skierowana do pracy w gospodarstwie rolnym w Nowym Dworze (powiat bydgoski). Z Edmundem Wiśniewskim pobrali się w 1949 roku i zamieszkali w Koronowie. Tam pani Janina pracowała w sklepie, cukierni, a potem jako salowa w zakładzie opieki zdrowotnej. Wspólnie z mężem wychowali syna Antoniego, który mieszka teraz ze swoją mamą w Bydgoszczy.

 

Biuro Prasowe Urzędu Marszałkowskiego

Jeżeli Twój wizerunek przypadkowo znalazł się na tych fotografiach, a nie wyraziłeś na to zgody, prosimy zgłoś to na adres: [email protected]

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz