Na wizytę Świętego Mikołaja czekają niecierpliwie wszystkie dzieci. Wszystkie, bowiem - jak ogólnie wiadomo - niegrzecznych dzieci nie ma, są tylko... czasem niesprzyjające warunki. A kiedy prezenty sprawiają największą radość? Wtedy, gdy można je rozpakowywać wspólnie z bliskimi i dzielić się z nimi swoją radością...

Tak właśnie pomyśleli sobie opiekunowie przedszkolnych grup i wspólnie z panią dyrektor zorganizowali pierwsze w historii przedszkola "Mikołajki z Rodzicami".

- Największą radością dziecka jest ta, którą dzieli wspólnie z rodzicami - powiedziała pani Paulina Blumkowska. - Dlatego dołożę wszelkich starań, by tak obchodzone Mikołajki na stałe weszły do tradycji naszego przedszkola.

Po powitaniu zebranych przez panią dyrektor, na scenie pojawili się rodzice, fantazyjnie przebrani za świąteczne postaci. Był zatem piernik, bałwanek, dziadek do orzechów, prezent, choinka, renifer Rudolf, elf Świętego Mikołaja. Pojawiła się także Pani Mikołajowa. 

A wszystko to działo się w rytmie wyznaczanym przez tekst śpiewanej piosenki... Dzieci były zachwycone!

Świąteczne postacie okazały się wysłannikami Mikołaja, gdyż przygotowały nastrój sprzyjający jego wizycie. Gdy pojawił się ten jakże wyczekiwany przez wszystkich Gość, okazało się, że przygotował prezenty dla każdego dziecka. Zgodził się również zapozować do wspólnych zdjęć! Gdy Mikołaj wyruszył, by obdarowywać prezentami inne dzieci, wszyscy zebrani, siedząc w kręgu, wspólnie śpiewali świąteczne piosenki... Gdy wybrzmiały już tony ostatniej z nich, przyszedł czas na dekorowanie pierników. Współpraca rodziców i dzieci przy tym zadaniu układała się znakomicie.

Kiedy nadszedł wreszcie czas, by dzieci rozpakowały otrzymane prezenty, rodzice zgromadzili się przy słodkim poczęstunku. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że był to bardzo udany dzień. 

- Pragnę z całego serca podziękować rodzicom za zaangażowanie i troskę o to, by tegoroczne Mikołajki zapadły dzieciom w pamięć. A szczególnie gorące podziękowania kieruję do moich wspaniałych pracowników: pani Sary Semmling, Jakuba Beszczyńskiego oraz Anny Złotowskiej, którzy- jak zwykle - stanęli na wysokości zadania - stwierdziła dyrektor Paulina Blumkowska.

Oby takich dni było jak najwięcej.

Materiał: Przedszkole Maja i Gucio