Zbliża się ważny czas dla nas wszystkich Dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny - 1 i 2 listopada. To czas pamięci o naszych bliskich, o tych, których nie znaliśmy osobiście ale słyszeliśmy o nich opowieści, o tych, którzy żyli krótko albo długo, zasłużyli się dla naszego miasta lub zmarli w ciszy i nikt o nich już nie pamięta.
Jak w żadne inne dni w roku, wtedy wspominamy zmarłych, spotykamy się z rodziną na wspólnej modlitwie, przy grobach najbliższych i znajomych. Jest wiele zapomnianych miejsc w Chełmnie, gdzie pochowani są mieszkańcy miasta. Dawniej przy każdym kościele był cmentarz. Chowano zmarłych także w kościołach, w kryptach, lub bezpośrednio do ziemi. Cmentarze były również na Rybakach, Placu Wolności. Mogiły te sprzed kilku tysięcy lat znajdowano również pod niektórymi domami w mieście - w chwili, gdy wznoszono nowe budynki.
W Chełmnie mamy też cmentarze osób innych wyznań. Cmentarz ewangelicki znajdował się przed Bramą Grudziądzką, obok niego cmentarz żydowski, a po przeciwnej stronie przy al. 3 Maja cmentarz poległych w 1945 r. żołnierzy radzieckich. Zapewne niektórzy byli wyznania prawosławnego lub też byli muzułmanami.
Na naszym cmentarzu parafialnym, na którym rozpoczęto pochówki w 1814 r. spoczywa ponad 50 tysięcy osób. Wiele grobów już nie istnieje, jak chociażby Józefa Gółkowskiego – drukarza i wydawcy, Ignacego Głowackiego – powstańca styczniowego, z którego grobu pobierano ziemię na Kopiec Piłsudskiego, czy Antoniny z Sołtanów Broel-Plater, która przyjechała tu z odległych Inflant do córki Celiny i zmarła w chełmińskim klasztorze Sióstr Miłosierdzia.
Zaduszki to piękna polska tradycja odwiedzania grobów, modlitwy i zapalania na nich zniczy jako dowód naszej pamięci. Zachowajmy ją i bądźmy świadomi, że każdy z nas nosi w sobie cząstkę przeszłości.
Na fot. krzyż cmentarny prawdopodobnie z 1724 r. – najstarszy, 300-letni element cmentarza.
Materiał: Muzeum Ziemi Chełmińskiej
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz