Gdyby nie nonszalancja, nieróbstwo i niekompetencja burmistrza i p. Matuszewskiego, to nie doszłoby do zalewania ulic na masową skalę. Studzienki na Dworcowej, na miejscu dawnego wiaduktu i w wielu innych miejscach od lat są nieczyszczone, to samo kanalizacja deszczowa, co prowadzi do powstawania po każdym większym deszczu wielkich bajor, które są niebezpieczne dla kierowców. Albo jak wczoraj był wstrzymany całkowicie ruch. Tudzież woda wybija w całkiem innych, niespodziewanych miejscach. Ale szczęśliwie mamy już lipiec, więc wysokie pensje, po kilkanaście tysięcy tym panom już wpłynęły.

To co napisał moj przedmowca to raz a dwa to sprawa halasu o godz.00.30 w browarze u p.Kordowskieg0.Skandal a pomyslec ze kiedys jeg0 ojcu p.dyrektorowi szkoly przeszkadzaly podobne halasy dochodzące z owczesneg0 Marsa...tyle że wtedy było t0 jakoś krótko po 22.00 A teraz grub0 po północy i walenie dudnienie jakos nikomu nie przeszkadza....hm...policji patrolujacej miast0 nie widać
...moze tez bawią się w browarku

Pan K. w tym grajdole to jest ktoś, ma układy i znajomości- zresztą formalnie spichrz należy do niego i pani małżonki, też dyrektorki szkoły, nadal spłacają pospołu kredyt za remont. Czyli miejscowa elyta, a to wyjaśnia, dlaczego im można więcej. I dlaczego miejscowe służby są ślepe i głuche.