Zamknij

4 września polecamy koncert "Jeszcze wszystko jest możliwe"

14:01, 02.09.2021 Aktualizacja: 14:04, 02.09.2021
Skomentuj

Serdecznie zapraszamy na Koncert "Jeszcze wszystko jest możliwe" - piosenki z tekstami Aleksandry Bacińskiej w wykonaniu Leonarda Lutra i Piotra Gąsiewskiego.

Muzeum Ziemi Chełmińskiej – Rynek

4 września 2021 godz. 20.00

 

Autorka tekstów – Aleksandra Bacińska

 

Aleksandra Bacińska – Pochodzi z Wąbrzeźna. Poetka i autorka tekstów. Piosenki pisze od ponad dwudziestu lat.

 

Piosenki Aleksandry Bacińskiej mają w swoim repertuarze Michał Bajor, Maryla Rodowicz, Edyta Jungowska, Agnieszka Matysiak, Jadwiga Kuta, Leonard Luther. Rozbrzmiewały w krakowskiej Piwnicy pod Baranami, we wrocławskim Studiu 202, w Teatrze Wielkim w Warszawie i w Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy. Autorka ma na koncie I nagrodę na Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie, nagrodę na XXXI KFPP w Opolu, wygrane w ogólnopolskich i międzynarodowych przeglądach piosenki poetyckiej, turystycznej i dziecięcej. Sama najbardziej ceni w sobie "Bardzo Porządne Wieczne Pióro", prywatną nagrodę, którą otrzymała z rąk Wojciecha Młynarskiego za teksty zaprezentowane w Opolu, razem z zapewnieniem, że są one świetne w formie, mądre, operujące znakomitym kabaretowym skrótem i nawiązują do najlepszych tradycji polskiej piosenki kabaretowej. Wręczając nagrodę Wojciech Młynarski życzył Oli, aby jej talent nadal rozwijał się pięknie i by pisała tym piórem teksty równie doskonałe.

 

Leonard Luther – to wnuk przedwojennego członka Magistartu Miasta Chełmna – Leonarda Luthra.

Leonard Luther - Od urodzenia, związany jestem z Bydgoszczą – miastem nad Brdą, rzeką, którą lubi najbardziej na świecie. Nad jej brzegami upłynęło jego  dzieciństwo z wędką w ręku  i młodość, z pierwszą na ramieniu gitarą w pokrowcu z cienkiego  materiału.
Z Brdą też związany był kawałek muzycznej przygody Pana Leonarda jaką są  szanty.

Z upodobaniem i pasją oddał się jednak poezji śpiewanej.
Współpracuje z :  Aleksandrą Bacińską, Ludwikiem Lipnickim, Mariuszem Trzaska, Wiesławem Sikorskim, Sławomirem Luter, Piotrem Beneckim, czy Sławomirem Kryś, którzy oddali mu swoje słowa w muzyczną wieczystą dzierżawę, a na deskach popularnych festiwali i przeglądów, takich jak: Yapa, Danielka , Bazuna, Włóczęga, Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie, czy Swojskie Klimaty,  wyśpiewał niejedną nagrodę. Do dziś ze szczególnym sentymentem  wspomina indywidualne, prywatne nagrody, przyznane: przez  Stare Dobre Małżeństwo, na Yapie w 1989 roku i przez Agnieszkę Osiecką na Studenckim  Festiwalu w Krakowie, czego finałem był udział w programie Butiqe.

Tytuły, przywiezione z przeglądów, festiwali i poetyckich spotkań z balladą, zaowocowały popularnością, której przejawem były: programy w telewizji publicznej i lokalnej, a także powołanie do życia kilkuosobowego zespołu, z którym rozpoczął „na poważnie” przygodę  z poezją śpiewaną.
           Skład  muzyków, z którymi grał zmieniał się parokrotnie – nie zmienił się tylko jeden człowiek – gitarzysta i aranżer, z którym łączy mnie wiele lat muzycznej przyjaźni – Piotr Gąsiewski.

Na początku lat 90-tych wydane zostały kasety: Statystyczny uniform oraz Dla Michasia.  Kraina Zagubionych Marzeń ukazała się nieco później zarówno na kasecie, jak i na płycie w zestawieniu z najpopularniejszymi  piosenkami. 

Pan Leonard Luther  prowadzi autorskie wieczory „Z gitarą, sercem i duszą”, zasiada w jury konkursów wokalno – muzycznych, promując młode talenty. W wolnym czasie nadal tworzy i komponuję poezję śpiewaną.
Z przyjemnością gra gościnnie na deskach festiwali, w klubach, podczas różnego typu imprez plenerowych i kulturalnych  – wszędzie tam, gdzie słowo ubrane w balladę  jest dla ludzi sposobem na życie.
 

Piotr Gąsiewski – towarzysz na scenie Leonarda Luthra

 

Piotr Gąsiewski – Od wielu lat towarzysz muzyczny Leonarda Luthra. Mówią o nim „Kerownik”, gdyż ogarnia wszystkie sprawy związane z działalnością zespołu.  Odbiera telefony, ustala kalendarz, organizuje koncerty, nagłośnienie i jest też kierownikiem artystycznym zespołu.

A zaczęło się tak niewinnie… Kiedy miał 8, może 9 lat, brat przyniósł  do domu gitarę, coś na niej pograł i zostawił w kącie. Ten instrument dość szybko stał się towarzyszem Pana Piotra Gąsiewskiego. Wydawała niesamowicie ciekawe dźwięki, a początkowo wydawała mu się, że jest nienastrojona. Postanowił więc ją nastroić. W wyniku tej operacji dźwięki zabrzmiały jak trzeba. To pewnie od tamtej chwili wiedział co chce w życiu robić.

 Początki  działalności scenicznej to zdecydowanie poezja śpiewana. Jako akompaniator poznał chyba większość scen północno-wschodniej Polski. Trwało to dość długo, aż przyszło zafascynowanie bluesem. Pierwsze zespoły pojawiły się w czasach szkoły średniej, potem znów nastąpił powrót do poezji (Olecko klub „U Potęgowej”, gdzie wiele wieczorów i nocy spędził przy muzyce i rozmowach z Markiem Gałązką). Potem Bydgoszcz. Jako młody gitarzysta dostał propozycję grania z Leonardem Lutherem. Kilka prób i zaczęli grać koncerty w całej Polsce. Ich współpraca trwa do dziś. Kiedy Leonard Luther zawiesił na jakiś czas koncertowanie – współpracował krótko z zespołem Green Grass, a następnie przez trzy lata intensywnie koncertowałem z Pawłem Szymańskim. Potem znów granie z Leonardem Luthrem, tym razem w duecie. Trochę poezji, piosenki autorskiej i czasem jakaś szanta. Wówczas narodził się pomysł założenia zespołu, w którym gra do dziś.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu e-chelmno.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%