W nocy 18 stycznia na autostradzie A 1 kierujący ciężarowym Renault najechał na tył ciężarowego Man z przyczepą. Siła uderzenia była tak duża, że z pierwszego pojazdu wyrwało kabinę, która spadał na jezdnie. Kierowcę trzeba był wycinać za pomocą specjalistycznego sprzętu. Trzeci kierowca najechał na leżące już na jezdni elementy z rozbitych pojazdów. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
18.01.2021 tuż po północy oficer dyżurny został poinformowany, że na autostradzie A 1, pomiędzy powiatem chełmińskim a grudziądzkim, doszło do zdarzenia, w którym uczestniczyły trzy samochody ciężarowe. Natychmiast w to miejsce dyżurny wysłał służby ratunkowe. Policjanci ustalili, że 26-letni kierujący ciężarowy Renault nie dostosował prędkości do warunków ruchu i najechał na tył kierującego ciężarowym MAN z przyczepą. Siła uderzenia była tak duża, że z pierwszego tira została wyrwana kabina, która spadła na jezdnie. Na elementy leżące na jezdni najechał trzeci kierujący również samochodem ciężarowym marki Volvo. Aby wydostać kierowcę z leżącej na jezdni kabiny, strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu do rozcinania karoserii. Na szczęście żaden z kierowców nie odniósł poważnych obrażeń. Przez kilkadziesiąt minut występowały utrudnienia w ruchu. Oprócz pojazdów doszło także do uszkodzenia infrastruktury drogowej.
Na sprawcę zdarzenia mundurowi nałożyli mandat i punkty karne.
Policjanci proszą o rozważną jazdę z prędkościami dostosowanymi do warunków pogodowych i drogowych.
(policja.pl)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz