Kochani! Mamy już wszystko, Wasze serca i odzew przerosły wszelkie oczekiwania. Dla porównania... zdjęcie z piątkowej nocy.. gdzie robiliśmy całą noc kawę, herbatę w kubkach jednorazowych z obawą, czy dla każdego starczy... I niestety zabrakło, ale z Waszą pomocą radziliśmy sobie i w takiej sytuacji.
Pewnie zastanawiacie się czemu toster?
Pierwszym podarkiem były przygotowane kanapki w piątek późnym wieczorem przez Panie z Dino, spontanicznie wpadliśmy na pomysł ich podpieczenia... radość strażaków, którzy mokrzy, brudni, zmęczeni mogli zjeść ciepłą kanapkę była przeogromna!
Dla sprostowania nie prosiliśmy o nic na własny użytek, wszystko z myślą o Was!!! Jesteśmy pewni, że wszyscy strażacy, którzy odwiedzali nas w remizie to potwierdzą, że każdy mógł zjeść, napić się... wziąć coś na wynos.
Pamiętajmy, że jest pandemia, stąd konieczność dużej ilości mydła, płynu do dezynfekcji i rękawiczek, strażacy z całego województwa korzystają z toalety, którą staramy się również na bieżąco dezynfekować.
Nie byliśmy przygotowani na taką sytuację, stąd była prośba.. gdyż nie mieliśmy czasu myśleć o zakupach...Tym bardziej, że nasza cala jednostka wraz z rodzinami i chętnymi osobami praktycznie od piątku jest ciągle na nogach.
Obecnie przygotowujemy paczki na dalszą część walki z żywiołem.
Będziemy dziękować jeszcze przez wiele dni... To wszystko jest potwierdzeniem tego, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie!!!!
D Z I Ę K U J E M Y !!!!!!!!!!
Materiał: OSP Unisław
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz