Rozwój ZOZ to współpraca z kadrą i całą załogą: mówi nowa Pani Dyrektor chełmińskiego szpitala Marzanna Ossowska

Pani poprzednik obejmował swoje stanowisko po dyr. Marioli Burc. Kiedy odchodziła na emeryturę, to przygotowała odpowiednio placówkę do zmian i przekazania. Pani sytuacja jest inna. Czy spowodowało to dodatkowe problemy?

M.O. Przejęłam  placówkę po 2 latach kierowania nią przez Pana Jacka Misiołka. Obecnie skupiam się przede wszystkim na kontynuowaniu zadań, które są ukierunkowane na pacjenta oraz na załodze. Kierowanie nią, to  rozwiązywanie powstających problemów na bieżąco, podejmowanie nowych zadań, dbanie o rozwój placówki.       

Od ilu lat jest Pani związana z Chełmińskim ZOZ-em ?  

Pierwszego września rozpoczął się 32 rok mojej pracy w tym szpitalu. Całe moje życie zawodowe jest związane z Zespołem Opieki Zdrowotnej w Chełmnie. Pracę rozpoczynałam, jako pielęgniarka na oddziale chirurgii ogólnej. W 2001r.  objęłam stanowisko pielęgniarki epidemiologicznej w Biurze Zakażeń Szpitalnych. Od 2005 roku pełniłam funkcję łączoną. Byłam jednocześnie pielęgniarką do spraw epidemiologii oraz tworzyłam powstający Zakład Opiekuńczo Leczniczy, którym w późniejszym czasie kierowałam. Od 2010 r. objęłam funkcję Zastępcy Dyrektora do spraw pielęgniarstwa, opieki medycznej i epidemiologii do 23 września tego roku.  

Jakie są mocne, a jakie słabe strony kierowanego obecnie przez Panią ZOZ-u ?  

Niewątpliwie mocną stroną placówki jest posiadanie certyfikatu akredytacyjnego, który jest priorytetem w moich działaniach . Cały czas będziemy się starali o jakość ukierunkowaną na pacjenta. Mamy już wyznaczoną datę wizyty akredytacyjnej. Odbędzie się ona 25-27 listopada. W tych dniach przyjadą wizytatorzy z Centrum Monitorowania Jakości. Będą oceniali stopień spełnienia standardów akredytacyjnych pod kątem ich wdrożenia w naszej placówce. Mam nadzieję, że w listopadzie będziemy się mogli pochwalić utrzymaniem tego certyfikatu. Uprzednio uzyskaliśmy 79% spełnienia standardów akredytacyjnych. Moim marzeniem jest min. 80%. Niewątpliwie również mocną stroną jest uzyskanie pierwszego w województwie kujawsko–pomorskim, a trzeciego w Polsce, miejsca najlepszej Porodówki. Dostrzeżeni i docenieni zostaliśmy tutaj przez Fundację „Rodzić po Ludzku”. Jest to zatem utrwalona pozycja na rynku usług medycznych - wypracowanie świadczeń ponad limitowych w zakresach, które są płacone do rzeczywistego wykonania przez NFZ oraz oczywiście dobrze wykfalifikowana kadra lekarska i pielęgniarska. Minusami niewątpliwie, które mają przełożenie na funkcjonowanie szpitala, są sale w których brak węzłów sanitarnych. Brakuje również szatni ogólnej dla osób odwiedzających. W chwili obecnej ten problem jest odsunięty w czasie - ze względu na Covid-19  i zakaz odwiedzin. Są to problemy, z którymi musimy się zmierzyć.

Czy chciałaby Pani wprowadzić jakieś zmiany?

Moje działania będą ukierunkowane na trzy obszary. Właściwa organizacja pracy, właściwy przepływ informacji w załodze oraz bardzo szeroko pojęta jakość. Będę dążyła do rozwoju bazy łóżkowej opieki długoterminowej, do rozwoju świadczeń z zakresu rehabilitacji, modernizacja sieci IT, która już się rozpoczęła. Dochodzą do tego negocjacje z NFZ, celem pozyskania jak najlepszych kontraktów.

Planuje Pani zatrudnić nową kadrę lekarską? 

W chwili obecnej muszę zweryfikować wszystkie umowy. Na pewno skupię się na tym, aby zaktualizować minimalne normy zatrudnienia pielęgniarek i położnych. Jest tu nałożony na nas obowiązek prawny. Musi się zgadzać ilość personelu, w stosunku do ilości posiadanych łóżek i normy te muszą zostać spełnione.   

Co chciałaby Pani dodać od siebie?

Tak. Moim marzeniem jest, żeby ZOZ Chełmno rozwijał się wraz z pracownikami i aby zarządzanie było wspólne, wraz z całą załogą. Dyrektor nie posiada monopolu na mądrość i wiedzę, a prawidłowe i mądre zarządzanie jest tylko wtedy, kiedy będzie ściśle współpracowała z kadrą kierowniczą i całą załogą. Tego życzę sobie i całej załodze.   

Dziękuję za rozmowę.