Brak papieru toaletowego w kabinie to sytuacja nie do pomyślenia. Gospodarz obiektu nie może do czegoś takiego dopuścić

Tytułowy problem często bywa obiektem niewybrednych żartów. Pół biedy, kiedy przydarzy się własnym domu i sięgnięcie po nową rolkę nie sprawia żadnych trudności – o ile zadbała się wcześniej o odpowiednie zapasy. Gorzej, kiedy problem kończącego się papieru toaletowego złapie kogoś „z opuszczonymi spodniami” w galerii handlowej, na dworcu, w hali sportowo-widowiskowej, w kinie albo w pracy. Zarządcy tego rodzaju obiektów publicznych muszą zachować wzmożoną czujność i nie lekceważyć tak delikatnej, drażliwej kwestii. Tym bardziej, że na rynku akcesoriów higienicznych funkcjonują już dedykowane rozwiązania.

Im większe rolki, tym rzadziej trzeba je wymieniać. Dlatego warto zamontować pojemny podajnik papieru toaletowego

Serwisy porządkowy, odpowiedzialny za utrzymanie części sanitarnej, przy każdym sprzątaniu oczywiście sprawdza toalety i uzupełnia papier, zgodnie z poczynionymi wcześniej ustaleniami. Ale przecież zdarzają się takie sytuacje, kiedy w obiekcie przebywa znacznie więcej ludzi niż na co dzień – przykładowo w trakcie dużej imprezy, konferencji albo podczas sezonu wakacyjnego. W takich momentach standardowa częstotliwość kontroli i uzupełniania artykułów higienicznych często okazuje się niewystarczająca. Chyba, że zastosuje się rolki zdecydowanie większe od standardowych – do tego konieczny będzie podajnik papieru toaletowego z odpowiednio dużą komorą. Przykładowo firma Elis-Berendsen deklaruje, że proponowane przez nią urządzenia mieszczą nawet 8 razy więcej papieru toaletowego niż standardowe. Same rolki są czterokrotnie dłuższe, do tego wsad pozwala włożyć od razu dwie sztuki.

Rolka pozbawiona kartonowego rdzenia wcale nie musi się rozlatywać. Wystarczy umieścić ją w odpowiednim pojemniku

Typowy papier toaletowy ze sklepu posiada tekturowy wkład, do którego część końcowych listków jest przytwierdzona nieco mocniej. W efekcie część z nich się rozrywa, podobnie zresztą jak przy napoczynaniu rolki. Teoretycznie niewielka strata, ale gdyby tak zsumować cały ten papier, który został niewykorzystany... Poza tym rdzeń z kartonu zabiera nieco maksymalnej objętości rolki, do tego jest odpadem, którego trzeba się stosownie pozbyć. Tymczasem przy specjalnych podajnikach papieru toaletowego, w których rolka pozbawiona jest tego elementu, powyższe kwestie przestają mieć jakiekolwiek znaczenie. Okazuje się, że wcale nie trzeba wiele, żeby zadbać o higienę i zbudować wizerunek odpowiedzialnego przedsiębiorstwa, które faktycznie dba o środowisko naturalne. Wystarczy zainwestować w profesjonalne wyposażenie, dedykowane obiektom użyteczności publicznej, a nie kopiować rozwiązania znane z gospodarstw domowych.

(materiał partnera)