Testowanie trzeźwości poprzez badanie oddechu nie należy do przesadnie skomplikowanych – przynajmniej z punktu widzenia użytkownika. Uruchomić alkomat, nabrać powietrza w płuca, dmuchnąć przez ustnik lub na powierzchnię z czujnikami, poczekać na wynik i gotowe. Diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach: sprzęt, który służy do szybkiego sprawdzenia czy można już usiąść na kółko, skonstruowany jest zupełnie inaczej od testerów, na których przeprowadza się badania uznawane przez sąd za wiążący, bezapelacyjny dowód. Obie te kategorie alkomatów tworzy się według ściśle określonych wytycznych.
Alko-testery do użytku prywatnego z najwyższej półki sprawdza się pod kątem 33 różnych cech
Dla osoby, która chce po prostu sprawdzić swój stan w jakiś czas po spożyciu ostatniej kropli alkoholu, najważniejsze jest szybkie uzyskanie wiarygodnych wyników. Według ekspertów z firmy PROMIL-LAB w tym segmencie gwarantem odpowiednio wysokiej jakości jest certyfikat EN-PN 16280. To standard powszechnie obowiązujący praktycznie w całej Europie, aczkolwiek alkomaty spełniające tę normę należą raczej do mniejszości. Oczywiście do najtańszych nie należą, jednak w opinii wielu osób warto wydać więcej i mieć całkowitą pewność własnej (nie)trzeźwości, niż później niemile się rozczarować. Wytyczne spod znaku EN-PN 16280 dotyczą ponad 30 rozmaitych parametrów technicznych, wśród których warto zwrócić szczególną uwagę na minimalną objętość badanej próbki powietrza. W tej kategorii musi wynosić ona co najmniej 1,2 decymetra sześciennego. Tylko taki, ponad litrowy „wydech” pozwala rzetelnie ocenić zawartość alkoholu u osoby poddawanej testowi.
Alkomaty dowodowe muszą prezentować znacznie wyższą jakość i być odporne na próby manipulacji
W tym przypadku najlepiej będzie posłużyć się przykładem. Drogowe kontrole trzeźwości, prowadzone przez funkcjonariuszy policji w starannie wyselekcjonowanych miejscach, mają tak naprawdę 2 etapy. Pierwszy to „wstępna selekcja”, szybkie badanie alkomatem typu alco-blow z lejkowatą komórką pomiarową zamiast jednorazowych ustników. Wszystko po to, aby przebadać jak najwięcej kierowców w jak najkrótszym czasie. Jeżeli ktoś zostanie przyłapany na jeździe po spożyciu lub pod wpływem, przeprowadza się drugi test: tym razem znacznie bardziej precyzyjny, którego wyniki są już wiążące. Standardy dla alkomatów dowodowych określa norma EN-PN 15964, wymagająca między innymi dokładności co do setnych części promila oraz skali pomiarów oscylującej wokół 4-5‰. Z urządzeń tej klasy korzystają nie tylko policjanci, cieszą się również sporą popularnością choćby wśród inspektorów Bezpieczeństwa Higieny Pracy. Zainteresowani pozostałymi parametrami specyfikacji technicznej topowych alko-testerów powinni zajrzeć np. na https://www.promil-lab.pl/ i tam zapoznać się z poszczególnymi modelami, jakie są aktualnie dostępne na rynku.
(materiał partnera)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz