Podejrzany o zakażenie śmiertelnym koronawirusem przebywa w świeckim szpitalu. To mieszkaniec okolic Chełmna

Śmiertelny wirus z Chin w świeckim szpitalu? Jest podejrzenie! Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Bydgoszczy informuje, że w naszym regionie przebywa jedna osoba z podejrzeniem koronawirusa. To mężczyzna, który niedawno wrócił z Azji. Sam zgłosił się do szpitala. 

Jerzy Kasprzak, Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny poinformował na antenie TVP3 Bydgoszcz, że chory z województwa kujawsko-pomorskiego  z podejrzeniem zakażenia koronawirusem w poniedziałek po południu trafił do szpitala.

Wprawdzie sanepid zapewnia, że nie ma podstaw do obaw, ale na oddziale, gdzie przebywa chory mężczyzna, podjęto szczególne środki ostrożności. Lekarze mają nadzieję, że choroba mężczyzny to tylko zwykła grypa.

Jak podaje Gazeta Wyborcza Bydgoszcz:

-W szpitalu w Świeciu przebywa pod obserwacją pacjent podejrzany o zakażenie koronawirusem. Pacjent sam się zgłosił do szpita. To 53-letni mieszkaniec okolic Chełmna. Jest pod obserwacją lekarzy z Nowego Szpitala w Świeciu.  Chory jest odizolowany.

-Wdrożyliśmy wszystkie procedury przewidziane w takich sytuacjach i zalecone do stosowania przez sanepid - mówi Marta Pióro, rzeczniczka prasowa Grupy Nowy Szpital. - Ponieważ okres inkubacji wirusa trwa 5 - 14 dni i w tym czasie jest już zaraźliwy, to sugeruję zaostrzenia higieny osobistej - mycie rąk, zakładanie maski ochronnej - tak jak to robią obecnie mieszkańcy terenów, gdzie odnotowano zachorowanie i obserwację stanu zdrowia członków rodziny.

W Polsce dotąd nie potwierdzono oficjalnie żadnego przypadku zakażenia koronawirusem. Do szpitala w Krakowie wczoraj trafiła dwójka dzieci z podejrzeniem wirusa. Wróciły niedawno z rodzicami z Chin. Najprawdopodobniej był to jednak fałszywy alarm. 

Wirus, który po raz pierwszy został wykryty w chińskim mieście Wuhan, zabił do tej pory ponad 100 osób. Potwierdzono też ponad cztery tysiące przypadków zakażenia. W całych Chinach obowiązuje zakaz przemieszczania się i wyjazdów zagranicznych zorganizowanych grup.

Przypadki zakażenia wirusem zanotowano też w Europie - we Francji i w Niemczech.

(materiał partnera)