Żółte tablice rejestracyjne, które wyróżniają klasyki na tle „zwykłych” samochodów, są obiektem pożądania wielu pasjonatów motoryzacji. Jesteś dumnym posiadaczem zabytkowego samochodu? Nie zapomnij ubezpieczyć swojego cacka.
Właściciel klasyka może liczyć na liczne przywileje z tytułu posiadania nietypowego pojazdu, także jeśli chodzi o ubezpieczenie, co jednak nie oznacza, że może on zrezygnować z jego zakupu. No chyba, że zamierza go jedynie garażować, wtedy nie ma obowiązku wykupywania polisy. Jeśli jednak ma w planach wyjazd na drogę, musi zaopatrzyć się w specjalne ubezpieczenie.
Dobra wiadomość jest taka, że samochód zabytkowy można ubezpieczyć na mniej niż 12 miesięcy, ale na okres nie krótszy niż 30 dni. To dobre rozwiązanie dla tych, którzy zamierzają jeździć klasykiem jedynie od czasu do czasu, np. na zloty miłośników starych pojazdów. Kwestię tę reguluje Ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.
I tu się pojawia problem, gdyż wykupienie polisy dla zabytkowego pojazdu nie jest wcale takie proste. Choć ubezpieczenie OC jest obowiązkowe dla wszystkich samochodów i żadna z firm ubezpieczeniowych nie może odmówić jego sprzedaży, to podnoszą one składki, zniechęcając tym samym zainteresowanych do korzystania z ich usług. Trudno jest też dostać nieobowiązkowe AC.
Na szczęście są firmy takie jak brytyjska Lancaster Insurance, które specjalizują się w ubezpieczaniu nietypowych pojazdów. Ci, którzy zdecydują się skorzystać z ich usług mogą liczyć na atrakcyjne warunki ubezpieczenia, przy najkorzystniejszej na rynku cenie. Do tego zniżki za bezszkodową jazdę. Więcej informacji pod adresem: https://www.lancasterinsurance.co.uk/insurance/classic-car-insurance/.
W naszym kraju ubezpieczeń dla klasyków jest jak na lekarstwo. Mimo wszystko należy dokładnie przejrzeć dostępne na rynku oferty w poszukiwaniu takiej, która pozwoli nam uchronić się od mocno obciążających budżet napraw i od odpowiedzialności cywilnej, a koszt jej wykupienia nie będzie dla nas dodatkowym obciążeniem.
