Zamknij

Wpływ na politykę zagraniczną i obrona dobrego imienia Polski. Radosław Sikorski o pracy w Parlamencie Europejskim

00:01, 09.11.2020 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 11:29, 16.11.2020

Szanowni Państwo! 

Dzięki Państwa głosom ponownie mogę zabiegać o sprawy regionu kujawsko-pomorskiego, tym razem w Parlamencie Europejskim (PE). Dziękuję za okazane zaufanie. Co w ciągu tych pierwszych kilkunastu miesięcy udało się osiągnąć?

  • Pracuję w trzech komisjach, w których przydaje się doświadczenie zdobyte na stanowiskach  ministra spraw zagranicznych i ministra obrony. To Komisja Spraw Zagranicznych, Podkomisja Bezpieczeństwa i Obrony oraz Komisja Specjalna ds. Sztucznej Inteligencji w Epoce Cyfrowej;
  • W Podkomisji Bezpieczeństwa i Obrony walczę o to, aby - mimo ograniczeń wywołanych koronawirusem - Unia Europejska nie ograniczała wydatków na projekty związane z obronnością.  Parlament przyjął  w głosowaniu raport mojego autorstwa, w którym postuluję utworzenie Legionu Europejskiego: brygady złożonej z ochotników z państw członkowskich, finansowanej przez UE i podległej Radzie do Spraw Zagranicznych;
  • Zabiegam też, aby współpraca wojskowa rozwijała potencjał przemysłowy państw członkowskich w dziedzinie nanotechnologii, superkomputerów, sztucznej inteligencji, technologii dronów, robotyki i innych. Skorzystają na tym nasi producenci i naukowcy; 
  • Epidemia uświadomiła nam, jak ważna jest wspólna, europejska polityka zagraniczna. Nasila się konkurencja z Chinami, a prezydentura Donalda Trumpa pokazała, że i na Stany Zjednoczone nie zawsze będziemy mogli liczyć. Dlatego dla Grupy Europejskiej Partii Ludowej - największej siły politycznej w PE - przygotowałem raport, który wskaże kierunki polityki naszego ugrupowania względem Chin
  • Na początku kadencji zostałem wybrany przewodniczącym delegacji Parlamentu Europejskiego ds. stosunków ze Stanami Zjednoczonymi. To największa i jedna z najważniejszych delegacji w PE. Razem z Kongresem USA działamy m.in. na rzecz poszanowania praw człowieka w krajach Partnerstwa Wschodniego;
  • W Parlamencie funkcjonują także specjalne Friendship Groups czyli grupy przyjaźni. Należę do trzech takich grup, a jedną z nich - Grupę Przyjaźni Europejsko-Brytyjskiej - współzakładałem. Pilnujemy, aby mimo Brexitu, prawa milionów obywateli Unii mieszkających na Wyspach Brytyjskich - w tym setek tysięcy Polaków, także z kujawsko-pomorskiego - były przestrzegane;
  • Odwiedzali mnie mieszkańcy  naszego regionu oraz dziennikarze, którzy przyglądali się mojej pracy w PE. Pandemia uniemożliwia obecnie takie wizyty, ale nie przeszkadza w promowaniu młodych ludzi z kujawsko-pomorskiego. Staż w moim biurze w Brukseli ukończyła niedawno torunianka.

Już w pierwszym roku tej kadencji prestiżowy ośrodek analityczny VoteWatch oraz międzynarodowa firma doradcza BCW Global uznały mnie za najbardziej wpływowego europosła w obszarze polityki zagranicznej. A niezależny węgierski Instytut Political Capital za posła najbardziej krytycznego wobec autorytaryzmu i antydemokratycznej polityki prowadzonej przez Rosję. 

Wyróżnienia - oczywiście - cieszą. Smuci natomiast, że podobną krytykę - punktującą władzę za niszczenie demokracji, sądów, wolności słowa i niezależnych mediów oraz odbieranie praw obywatelskich - coraz częściej słychać także pod adresem Polski. Europosłowie, którym zależy na demokracji i praworządności, nie mogą bronić polskiego rządu przed nim samym. Ale dobrego imienia Polski i Polaków bronimy na co dzień.

Jarosław Kaczyński powiedział niedawno, że Unia Europejska jest dla Polski gorsza niż ZSRR. Ta absurdalna i obraźliwa dla naszej historii opinia pokazuje prawdziwe intencje prezesa PiS.  Obiecuję Państwu, że zrobię co w mojej mocy, by nie wyprowadził nas z Unii Europejskiej.

 

Z poważaniem,

Radosław Sikorski

Grupa Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim

 

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%