Bardzo duża grupa osób zebrała się dziś wieczorem na Rynku, aby upamiętnić zamordowanego Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska, oraz wystąpić przeciw przemocy. Zgodnie z hasłem przewodnim spotkania: NIE DLA NIENAWIŚCI Burmistrz Artur Mikiewicz oraz Piotr Murawski apelowali do zebranych, by opowiadali się ZA dobrem! ZA pokojem! ZA jednością! ZA życzliwością! Mieszkańcy miasta pojawili się licznie ze zniczami, które zapalili jako światełka do nieba... a następnie w milczeniu przemaszerowali wokół Rynku w symbolicznym akcie jedności. Wruszająco z głośników zabrzmiały słowa piosenki Czesława Niemena: Dziwny jest ten świat, gdzie jeszcze wciąż mieści się wiele zła. I dziwne jest to, że od tylu lat człowiekiem gardzi człowiek.... [..] Lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie nigdy dzięki nim. Nie! Nie! Nie! Nie! Przyszedł już czas, najwyższy czas, nienawiść zniszczyć w sobie. Przypomnijmy, że tak tragicznego finału WOŚP jeszcze nie było. W kulminacyjnym momencie - zapalania światełka do nieba, na scenę finału w Gdańsku wbiegł mężczyzna i zadał kilka śmiertelnych ciosów nożem prezydentowi Pawłowi Adamowiczowi. Ta wiadomość poruszyła i poróżniła Polaków, bo przeciwnicy Wielkiej Orkiestry wykorzystują tę tragedię, jako argument w swojej walce. Dominuje jednak smutek, żal, szok. W całej Polsce ludzie wychodzą na ulice.