Zamknij

Szok w chełmińskim szpitalu! Tylko 3 minuty na pacjenta.

17:00, 13.11.2018 Aktualizacja: 13:11, 14.11.2018
Skomentuj

O dobrych zmianach w chełmińskim szpitalu staramy się informować Czytelników portalu „e-chelmno” na bieżąco. Inwestycje w kolejny sprzęt, nowe zabiegi, spory zastrzyk dofinansowania z zewnątrz oraz zatrudnieni nowi lekarze. Niestety – nie wszystkie zmiany są pozytywne i niektóre pomysły nie są trafione. Mam na myśli Poradnię Rehabilitacyjną, gdzie na miejsce pracującej kilka lat pani doktor Rafińskiej zatrudniono niedawno innego lekarza. Przeczytajcie Państwo, jak w tej chwili wygląda diagnozowanie w tej Poradni:

Kilka dni temu miałem z córeczką wyznaczoną wizytę, na którą czeka się przecież kilka miesięcy. Przez panie w rejestracji zostałem telefonicznie powiadomiony o zmianie lekarza i nowej godzinie przyjęcia. Zatem ukłony dla pielęgniarek za profesjonalizm. Byłem jednak nieco zaskoczony, ponieważ w wyznaczonym terminie pod drzwiami gabinetu ustawiła się spora kolejka. Na skierowane do jednej z czekających osób pytanie:

„Czy pacjenci wchodzą o konkretnej godzinie?”

otrzymałem odpowiedź:

„Po kolei, tak jak się przyszło – a tak naprawdę, to nie ma się czym przejmować, bo pan doktor przyjmuje EKSPRESOWO. Poświęca maksymalnie 3 minuty na pacjenta.”

Hmmm….pomyślałem – poczekamy i zobaczymy!

Niestety muszę przyznać, że oczekująca pani  miała rację i niechlubna „sława”, o którą zadbał nowy lekarz, jest w pełni uzasadniona i prawdziwa. Osoby były przyjmowane, mówiąc potocznie, TAŚMOWO.

Pierwszy pacjent wszedł i dosłownie po chwili wyszedł z gabinetu. Nie wiem nawet, czy był w środku 3 minuty. Następna w kolejce była pani po widocznym, przebytym niedawno udarze. Miała wykrzywione kąciki ust, ciężko było jej się poruszać, więc wspomagała się wózkiem, była z osobą towarzyszącą. Pełen nadziei obserwowałem, ile czasu ta schorowana kobieta spędzi w gabinecie ? Byłem jednak naiwny, gdyż łudziłem się, że taka osoba „zabawi” dłużej w sali. To był dla mnie szok!

Nie wiem nawet, czy ta kobieta zdążyła usiąść na krześle? Czy została w ogóle zbadana? Ledwo weszła, a już po króciutkiej chwili była znowu w poczekalni.

Wtedy pomyślałem sobie: „Tak nie może być.”

Przy kolejnym pacjencie pan doktor mnie nie zawiódł, bo rozmawiał dokładnie „sławne” 3 minuty. Patrzyłem na zegarek i sprawdziłem. Potem przyszedł czas na kobietę z dwójką dzieci. Z matematycznego punktu widzenia 2 x 3 daje nam 6 minut, ale opisywany lekarz chyba nie zwraca uwagi na takie szczegóły. Wiedziałem, że synek i córka tej kobiety mieli konsultację, ale czy zdążyli być zdiagnozowani w tak błyskawicznym czasie ?

Przyszła moja kolej, więc wszedłem z córką do środka pomieszczenia i co zobaczyłem ?

Pani asystentka prawie leżała na fotelu (bo siedzeniem bym tego nie nazwał) i miała bardzo znudzoną minę. Pan doktor już w progu zadał mi pytanie:

„Co by Pan chciał?”.

Poinformowałem, że przyszedłem z córką na umówioną u doktor Rafińskiej wizytę kontrolną. Odpowiedź prawie mnie zszokowała:

„Doktor Rafińska już tu nie pracuje.”

„Wiedziałem przecież o tym, ale co to ma wspólnego z moim dzieckiem ?”-odpowiedziałem.

„Nie jestem pediatrą” – na to pan doktor.

Zdenerwowałem się i pomyślałem – o co tu chodzi ? Dlaczego ten lekarz tu przyjmuje ? Nie jest przecież rehabilitantem! Lekarz widział, że moja cierpliwość się kończy.

Poinformowałem, że córka ma spastyczność kończyn dolnych, więc skoro jest ORTOPEDĄ, to poprosiłem o zbadanie nóg dziecka, bo przecież po to przyszliśmy. Dalsza część wizyty potoczyła się już milej. Otrzymaliśmy skierowanie na rehabilitację i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że dwa zapisane zabiegi mają takie samo działanie. Po dziesięciu latach usprawniania córeczki pierwszy raz spotkałem się z takim brakiem profesjonalizmu.

Jednak…wydaje mi się, że i tak byłem WYGRANYM tej wizyty, bo pokonałem „magiczne” 3 minuty wyznaczone na jednego chorego. Być może dlatego, że miałem odwagę UPOMNIEĆ się o przebadanie córki.

Na koniec moja prośba do Czytelników. Nie oceniajmy całej rehabilitacji w chełmińskim szpitalu przez pryzmat nowego lekarza. Trzeba rozgraniczyć Przychodnię Rehabilitacyjną z Oddziałem. Osoby pracujące każdego dnia przy ćwiczeniach z pacjentami są naprawdę wspaniałe. Dają nam uśmiech, zainteresowanie, ciepło i wkładają wiele serca w wykonywane obowiązki. Niejednokrotnie mogliśmy się o tym przekonać.

Wszystkim pracownikom rehabilitacji serdecznie DZIĘKUJĘ za lata „opieki” nad moim dzieckiem.

A Panu Doktorowi proponuję zastanowić się nad sposobem PODEJŚCIA do pacjentów i podpowiadam, aby poświęcił im więcej uwagi i troski…

 

Materiał: Janusz Prządka

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

FraszkaFraszka

1 0

To nie tylko por. Rehabilitacyjna się zmieniła ale w por. chirurgicznej też nie za wesoło .Wizyta umowiona na 9:00 lekarz przychodzi po półtorej godz, innym razem znów mam na 9:00 ale z przyczyn zawodowych chciałam przesunąć wizytę na późniejszą godz. więc dzwonię do gab.atam pani po usłyszeniu jednego nie skończonego zdania mówi " to pani problem" i odklada słuchawkę i nawet nie dowiedziałam się czy zostanę przyjęta dzięki uprzejmości pani rejestratorki udało się przesunąć godz. Nastepnym razem kiedy idę na zabieg też do por.chirurgicznej zaraz po wstrzyknieciu znieczulenia gdzie nie zaczęło jeszcze dobrze działać lekarz (nowy) wykonuje cięcie kiedy zwróciłam uwagę że wszystko czuję i to naprawdę boli lekarz stwierdził co ja sobie myślę że jak poda znieczulenie to nie będę nic czuć wiec odp. Że 15 dni temu też miałam wykonywany taki zabieg tylko że przez innego lekarza i poczekal aż znieczulenie zacznie swoje działanie , niestety zwróceniem uwagi zaszkodzilam sobie ponieważ nie dowiedziałam się nawet jaki był wynik z ostatniego wyciecia a po złości ( bo tak to odebrałam) nie zmieniono mi skierowania do ortopedy na pilne gdyż mam naderwany nadgarstek a rejestracja na kwietnia wystarczyło wpisać że pilme to mi odmowiono .Lekarze i pielęgniarki to wy wybraliście sobje taki służebny zawód nie siedzicie tam za karę jesteście dla ludzi i wystarczyło by trochę ludzkich o odruchów , rozumiem że można mieć gorszy dzień ale niech to się nie odbija na pacjentach Bo wy wiecie doskonale że my jesteśmy skazani na Was bo jak nje stać kogoś prywatnie to musi znosić wasze humorki 00:00, 15.11.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

lenalena

0 0

Bardzo dobrze napisane robią ze wszystkiego łaskę starczy jechać do Świecia czy Grudziądza jest się mile zaskoczonym opieka personelu o chirurgii to już w ogóle brak słów koleżanka miała skierowanie na zabieg żylaków kazano przyjść jak skończą się upały a potem gdy poszła usłyszała że ma schudnąć bo nie potrzebnie będą robić zabieg czy oni upadli na głowy a jak się zrobi zakrzep lub zator??przecież ludzie szczupli mają też żylaki czego się doczekaliśmy rejestrować się z dzieckiem trzeba na przód śmiech bo kto ma wiedzieć kiedy mu dziecko się rozchoruje..... 00:39, 15.11.2018


reo

BetiBeti

1 0

Szkoda mi nerwów i czasu na opisywanie wizyty u Pana Strugały . Finał jest taki ,że zrezygnowałam z korzystania z tej Poradni i zarejestrowałam się do Poradni w Świeciu ( czas oczekiwania ok. 1 miesiąca) 10:57, 15.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PacjentPacjent

0 0

Zgadza się Pan Doktor bo taki tytuł posiada zna się na wszystkim i niczym .Tragedia ,nawet wizyta prywatna kilka lat temu przebiegała 3 minuty .Chyba Pan Dyrektor powinien spojrzeć na pracę tego Pana ,wszyscy uciekają do Świecia .Gbur z niego absolutnie nie znający się na tym co robi 16:34, 17.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PacjentPacjent

0 0

Brak słów co się dzieje w tym naszym szpitalu. Tylko pisać skargę za skarga ale nie tylko do dyrektora szpitala bo i tak pozamiatają pod dywan 21:50, 17.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%